wtorek, 15 kwietnia 2014

1. Tajemnicze drzwi

Działo się to chłodnego, choć majowego dnia, 30 lat po odkryciu Narnii i pokonaniu smoka Smauga przez hobbita Bilba i jego towarzyszy. Jessie z Carlem jak zwykle spędzali wolny czas na parapecie okna „starej jak świat” kamieniczki. Chłopiec był jak na swój wiek bardzo ciekawski. „Wszystko co nowe jest fajne”- powiadał. Natomiast Jessie, była osobą poważną. Zawsze wszystko miała dokładnie poukładane.
 Nagle coś przykuło uwagę Carla. Odwrócił się, a jego zielone jak malachit oczy, wpatrywały się w drzwi, których nikt dotąd nie otwierał. Starsi ludzie opowiadali, że za drzwiami jest tajemnicza kraina. Bowiem dawno, dawno temu, nie jaki Digory Kirke wyrwał ze swojej szafy drzwi i zamontował je tu, w tej starej kamieniczce. Jessie zauważyła promień, padający na podłogę przez dziurkę od klucza. Podeszła do drzwi i zajrzała w nią, zauważyła coś dziwnego, co nie było podobne do ich świata.
 „Otwórzmy je!” krzyknęła skacząc.
Carl bardzo się zdziwił, bo na co dzień dziewczyna nie była zbytnio ciekawska.
„Otwórzmy je! Otwórzmy!” – krzyknęła ponownie Jessie.
Carl posłuchał koleżankę i otworzył drzwi. Po paru sekundach dzieci zostały chwilowo oślepione  po czym ich oczom ukazała się kraina, o której słyszeli.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że sprawdzę się również w pisaniu opowieści :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz